karol krupiak przedstawia nowe wideo do nowego numeru „wendigo”. Klip znalazł się na albumie karol krupiak zatytułowanym „2:20”. Produkcję muzyczną kawałka wendigo skomponował leśny. Natomiast sam klip został stworzony przez Marek Nobis, Dawid Asman. Utwór można wysłuchać na kanale serwisu YT o nazwie OU7SIDE. Mix/mastering kawałka to zasługa Wojciech Stekla.
karol krupiak publikuje wideo do kawałka zatytułowanego „wendigo”.
Tekst: karol krupiak
Tytuł: wendigo
Producent: leśny
Album: 2:20
Label/kanał: OU7SIDE
karol krupiak – wendigo lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius
Zwrotka 1
Nie poznaję tego miejsca, jestem daleko od domuW zimnej szybie me odbicie, co zabiorę, ile, komu
Znowu ta polarna gwiazda świeci, odbita od śniegu
W zimnej szybie jej odbicie, co mi weźmie, ile, czemu
Krzywe ślady w białym śniegu, ich nie widzi Bóg
Idę sam pijany, a pode mną kruchy lód
Chciałem tylko Ci oznajmić, nie żałuję teraz
A Karola, który był tam, dawno nie ma
Lubię swoje życie i przyjmuję cios
A po Tobie mi pozostał na pościeli włos
Lubię swoje życie i przyjmuję cios
Wiatr rozwieje tego włosa, mi odbierze głos
Mogło być inaczej, gdybym z inną tak, jak z nią pijany wracał
Może to jеst problem, bo wracałem wielе razy
Nie pamiętam imion, ale dla nich jestem doskonały
Może mam klamkę jak Chivas
, a może mnie nie poznały
Przejście
Będę myślał o tym później, póki co nieważne (już nieważne)Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Zobacz też…
Refren
Będę myślał o tym później, póki co nieważneBiorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Zwrotka 2
To suma przypadków, że tu stoję, sprawa pomylonaTak jak ona, kim jest ona? Myślę sobie znad kielona
I dotarły mrozy, zaraz potem alert na iPhone’a
Patrzę na telefon, stoi tylko ona, zamrożona
Lubię swoje życie i przyjmuję cios
A po Tobie mi pozostał na pościeli włos
Lubię swoje życie i przyjmuję cios
Wiatr rozwieje tego włosa, mi odbierze głos
Kurwa nie chodziło o to, żeby trzyma * się za rękę
Byliśmy jak z porcelany, trzeba skleić, kiedy pęknie
Ale my z bogatych rodzin, w sumie nie brakuje grosza
Kiedy coś się psuje, weź i wyj ** b to do kosza
Przejście
I nadeszły mrozy, ale w lato było miłoStałaś i patrzyłaś, jak zamieniam się w Wendigo
Potrzebuję ciepła, tylko gdy odpalam szluga
Kup cieplejszą kurtkę, bo ta zima będzie długa
Refren
Będę myślał o tym później, póki co nieważneBiorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
Będę myślał o tym później, póki co nieważne
Biorę szklankę, biorę łychę, lód, napełniam wannę
Daj mi tylko chwilę, a ja zmienię się naprawdę
Jeszcze się nie urodziłem, czy, skarbie, umarłem?
karol krupiak – wendigo download pobierz mp3
OU7SIDE, download, tiktok, ceneo, 2022, quebonafide, sarius, tekstowo, mp3, instagram, HIP HOP, tekst, deys, empik, soundcloud, deezer, genius, spotify, RAP, wrzucplik, kartky, outside of society, ulub, ile lat, WENDIGO, itunes, KAROL KRUPIAK, nie ma nieba, zeamsone, soundline, chomikuj, antihype, pobierz, amazon, wiek