PRO8L3M - EX UMBRA AD LIBERTATEM SAMPLER [tekst mp3 pobierz]

PRO8L3M po dłuższej ciszy prezentuje swój najnowszy utwór zatytułowany EX UMBRA AD LIBERTATEM SAMPLER, który od dłuższego czasu budził emocje wśród fanów i entuzjastów nowoczesnej muzyki hip-hop. Utwór ten stanowi swoisty miks kilku numerów z nadchodzącego albumu, którego premiera zaplanowana jest na 24 października. PRO8L3M decyzję o wydaniu tego przedsmaku nowej płyty podjęli w klasycznej konwencji MC / DJ, co dodaje całości surowego, autentycznego klimatu i nawiązuje do tradycji hip-hopowej Nowego Jorku. W tle utworu słyszymy dynamiczną całość produkowaną przez ekipę HATED CREW, która tworzy wyjątkową, pełną energii muzyczną oprawę. Ekskluzywne teledyski do EX UMBRA AD LIBERTATEM SAMPLER wyreżyserował Kuba Bujas, a za stronę wizualną odpowiadała profesjonalna ekipa Dynamo Film pod kierownictwem Grzegorza Borowiaka. Film podkreśla surowość i moc przekazu utworu, ukazując jednocześnie atmosferę miejskiego chaosu i zmiany, którą odzwierciedlają słowa tekstu.

PRO8L3M nie tylko serwuje mocne brzmienie, ale także rzuca wyzwanie konwenansom, komentując społeczno-kulturowe przemiany, które zaszły w ostatnich latach. Tekst utworu odzwierciedla sytuację młodych ludzi w zmieniającym się mieście, rozważając odpowiedzialność i własną tożsamość w obliczu przemian. W „EX UMBRA AD LIBERTATEM” muzycy ukazują refleksję nad wolnością, czy też jej brakiem, zestawiając nostalgiczne wspomnienia z brutalną codziennością. To utwór pełen energii, głębokiego przekazu i odwołań do osobistych doświadczeń artystów, co czyni go nie tylko muzycznym doznaniem, ale także komentarzem społecznym. Premiera tego singla zwiastuje mocną późniejszą część albumu i jest zapowiedzią nowej ery w twórczości PRO8L3M, pełnej intrygujących interpretacji i nieoczywistych brzmień.

PRO8L3M – EX UMBRA AD LIBERTATEM SAMPLER DOWNLOAD

POBIERZ

Tekst: PRO8L3M
Tytuł: EX UMBRA AD LIBERTATEM SAMPLER
Producent: Rafał Smoleń
Label: 2020

PRO8L3M – EX UMBRA AD LIBERTATEM SAMPLER lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius

Zwrotka 1

Hej, ho – nie słuchała rapu, a
DJ-a Tiësto
Zjadła i wypiła, zapłaciłem za to pięć sto
Nie przyszedłem wnieść jej szafy, tylko wznieść szkło, więc co?
Łyknie tabletkę dzień po, a j ** bał pies to (pies to)
Kiedyś nasz pub stał, dziś świeci pustką
Budują nowe bloki, ale nie ma nas tam, więc po ch ** j to?
Brakuje szans tam, to nie miasto stołeczne
Nie moje słowa, lecz spotkałem wczoraj stamtąd koleżkę
Jedyny temat to gadać o innych i spijać litry
Nie oceniam, bo jestem stamtąd, jednym z tych co dawno znikli
Tak, jednym z tych, którzy nie chcieli, lecz wyjechali
Zmienił się adres, zmienił się hajs, nie ideały (hajs nie ideały)
Zmienił się adres, zmienił się hajs, nie ideały

Zobacz też:

Zwrotka 2

Jo, człowiek to sen o tym, że złote złoci się
Człowiek to sen o tym, że gorszy jest
Człowiek to okrzyk, że chce, nie było o forsie, to będzie też
Człowiek to pieniądze? Nie
Człowiek to d ** py i pieniądze? Nie
Człowiek to auta i d ** py i pieniądze? Nie
Człowiek, no to do k ** wy, już wieszO kiedyś było tam dobro, ale to już zło
To twoje życie, ale to mój mrok
Ty wbijasz nóż, ale to mój bok
Walimy to razem, ale to mój koks
Wydajemy razem, ale to mój sos
Widzę powierzchnię, ale to już dno
Wyrok jest mój, ale to twój sąd