Rów Babicze - BULGUR [tekst mp3 pobierz]

Premiera utworu BULGUR od artysty Rów Babicze to wydarzenie, na które fani czekali z niecierpliwością. Utwór, który jest częścią albumu 'NIERÓWNO POD SUFITEM’, został stworzony pod produkcją Francis x 4Money. Tło muzyczne dopełniają brzmienia autorstwa Francis i wokalna produkcja Adama Kubery. Mix i mastering utworu zostały wykonane przez Adama Kuberę i Francisa. Tekst utworu ukazuje różnorodność stylów i klimatów, które są charakterystyczne dla twórczości Rów Babicze.

Tepesz rozpoczyna utwór z energiczną zwrotką, w której serwuje pełen humoru tekst. Kolejne zwrotki Okonia oraz Bardala dodają do utworu głębi i różnorodności. Całość tworzy dynamiczną kompozycję, która porusza słuchaczy zarówno tekstowo, jak i instrumentalnie. Przy premierze utworu BULGUR warto zwrócić uwagę na zaangażowanie całego zespołu, który pracował nad stworzeniem tej muzycznej produkcji. Utwór zapowiada się jako kolejny hit, który podbije serca fanów muzyki rap.

Fansów zainteresowanych Rów Babicze zachęcamy do dołączenia do BABICZE FAMILIA na FB oraz śledzenia Rów Babicze na Instagramie. Premiera teledysku zaplanowana jest na 20 września, a już teraz można zakupić preorder LTD 'NIERÓWNO POD SUFITEM’ oraz bilety na trasę koncertową 'NIERÓWNOŚCI TOUR’.

Rów Babicze – BULGUR DOWNLOAD

POBIERZ

Tekst: Rów Babicze
Tytuł: BULGUR
Producent: Francis x 4Money
Label: POLSKA NIEGOTOWA

Rów Babicze – BULGUR lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius

Zwrotka 1: Tepesz

(Cześć)
Hejka tu Jurek, ugotowałem ci żurek
Wróciłem trochę pijany,
rzucasz k ** wami ja tego nie łapię
Ja nie rozumiem, ej
Skarbie, zobacz jak jest pięknie
Zabiorę cię na kebsa i w ciepłe kraje na ferie
(Buźka)

Zwrotka 2: Okoń,
Tepesz

Naj, naj, naj
Może plaża i ty?
Dzień za dniem, gdy nade mną słońce
Dziś nie budzi mnie kac, dzisiaj budzę się sam
Czuję jakby nagle świat się skończyć miał
Wszystko o co walczyłem poszło na marne

Zobacz też:

Zwrotka 3: Okoń

Aaa! Zamknij k ** wo pysk!
Szmato!
Budź się! Tepa!
Dobra, trzymaj to k ** wa – wjeżdżam
Dzwoni mi budzik, jakaś k ** wa znowu się rozj ** bała
Co jest? Zaraz, przecież to
fałszywy alarm
Tobie chyba karma wraca, ja zeruję kolejne piwo
Bo jak popatrzyłeś w lustro, to aż ci się k ** wa odbiło szmato

Zwrotka 4: Bardal

To dopiero prolog,
topka w tе klocki a mucha nie siada
A ona jak entomolog, ciągle chcе gadać o wadach
Jak coś pie *** li, to się zawieszam
Taki tip dla was, polecam
A jak się nudzę to się zamieniam w Tepesza
, ej ej ej!

Zwrotka 5: Tepesz

Nie mogą stawić ci czoła, to chcą postawić ci obiad

Dzwoń po posiłki bo Tepa zgłodniał, zamawia koktajl
A ja, gubię ch ** jowy ogon
Zamykam blat, dziś kurs Bychowo
Jak „gdzie k ** wa?”
Powtórzę jeszcze raz, Bychowo
Zakładali, że zawinę nartę, teraz c ** pki chcą mi zedrzeć komin
Bo co drugi taki k ** wa fajter, no a siedzi na utkanej jak w Shaolin
Tepa to, Tepa to, Tepa to, Tepa to
Komik
Widzimy się na bramkach, dla fana aplauz
Shutdown, nie ma że boli
Dobra nasza, reszta wasza
Wchodzi Rów to wszystkie k ** wy nagle w majtach kasza
Weź mnie w końcu obraź dzi ** o, nie przepraszaj
A jak chcesz się pośmiać, no to chodź zapraszam
Weź zamknij ryj, bo nie mogę słuchać już jak pie *** lisz mi

„Rów się staje popem”, „Co ty? z Kizo fotę?”
(Tepa, tepa) „Pierdolnij w nosek”
Robimy sobie jaja, jakoś to zniosę
Mówili wszystko, o co walczyłem, w końcu utonie
A zobacz k ** wa, wyszło na moje