VBS ft. Bonson – Dobranoc [download, tekst]

VBS przedstawia swoje nowy kawałek z płyty „ORANGE SHOWER” pod tytułem Dobranoc. Klip pochodzi z nadchodzącego albumu VBS pod tytułem Orange Shower, który jak się wydaje może być na prawdę ciekawym materiałem w 2020 roku. Na numerze usłyszymy gościnnie Bonson. Bit do kawałka Dobranoc opracował sam VBS.

QueQuality prezentuje najnowszy utwór od VBS zatytułowany „Dobranoc” z gościnnym featuringiem Bonsona. Kawałek promuje nową płytę VBS zatytułowaną „ORANGE SHOWER”.

Po dobrze przyjętym albumie ,,Stowarzyszenie umarłych raperów” nagranym w duecie z innym reprezentantem QueQuality – Przyłucem, VBS stawia na solową drogę. Tym razem, Wiktor zapowiada poznać się słuchaczom z zupełnie nowej strony.

,,ORANGE SHOWER” przepełniony jest nowoczesnymi inspiracjami, zarówno w kategoriach brzmienia, jak i treści. Znajdziemy tutaj mnóstwo melodyjnych refrenów, ciętych linijek oraz niebanalnych rozwiązań.

Album składa się z 10 starannie wyselekcjonowanych utworów, które są wypadkową doświadczeń zebranych w krążek przez młodego rapera.

..Jakiś czas temu w stanach ludzie zaczęli masowo popełniać pewien Challenge – challenge polegający na jedzeniu pomarańczy pod prysznicem. Dziwne? Zadanie było nietypowe nie tylko przez samą absurdalność zabiegu ale przede wszystkim przez idee wyzwolenia poprzez kontrowersję. Próbowałeś zrobić kiedyś coś innego? Coś o co nikt by Cię nie podejrzewał? Powiedzieć coś czego nie mówiłeś wcześniej? Stworzyć coś tak kontrowersyjnego, wulgarnego i oczyszczającego?

Ja to zrobiłem
Zrobiłem coś świeżego”
~ VBS

Title: Dobranoc
Arist: VBS
Featuring: Bonson
Music: VBS & Łukasz Pękacki
Album: ORANGE SHOWER
Label: QueQuality

VBS – Dobranoc feat. Bonson DOWNLOAD

POBIERZ


Tekst: VBS, Bonson
Tytuł: Dobranoc
Music production: VBS
Album: Orange Shower
Label/Kanał: QueQuality

VBS – Dobranoc feat. Bonson lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius

Refren: VBS

Na blokach wpie *** lało się piguły i Tramadol
Nie jeden z osi chłopak przez to powiedział „dobranoc”
Pod klatką ci doradza bej: „uważaj, to farmazon”
Bo albo się zawiniesz, albo cię zawijają
Żyję trochę na opak, proszę, módl się za mnie, mamo
Zapytaj o mnie Boga, czy wypłacę się szakalom
Niektórym ludziom się tutaj konkretnie poj ** bało
Ja k ** wa ma * nie mogę żyć tak samo

Zwrotka 1: VBS

Ej, hola, różnie bywało
Na dzień dzisiejszy ja nie z tych, co ośkę odwiedzają
Na dzień dzisiejszy brzydzi mnie pompowany dekalog
Jak ja nie lubię ludzi, czemu wszyscy k ** wa kłamią?
Hieny mnie obrzydzają, ty nie rycz gnoju więcej
Jak się coś znowu stało i ci stary uciął pensję
W tych poj ** banych czasach chyba każdy ma depresję


W tych betonowych lasach, każdy menel to już ekspert
Na blokach ekstraklasa, każdy odbija piłeczkę
Z tych waszych śmiesznych zasad – może serio trzy konkretne
Wszystko by chcieli ASAP i wszystkiego na plus, więcej
Jak możesz bić lewaka, mając dwie lewe ręce?
Też mordzia miałem brata, ale poza osiedlem
Wielki talent do rapa i parcia na internet
Ten co najwięcej gada – on dobrze, ma w sercu bestię
Uwaga na tych, co na emocjach budują merch’e

Refren: VBS

Na blokach wpie *** lało się piguły i Tramadol
Nie jeden z osi chłopak przez to powiedział „dobranoc”
Pod klatką ci doradza bej: „uważaj, to farmazon”
Bo albo się zawiniesz, albo cię zawijają
Żyję trochę na opak, proszę, módl się za mnie, mamo
Zapytaj o mnie Boga, czy wypłacę się szakalom
Niektórym ludziom się tutaj konkretnie poj ** bało
Ja k ** wa ma * nie mogę żyć tak samo

Zwrotka 2: Bonson

Nigdy nie byłem twoim kumplem, więc czemu dzisiaj jakieś wymagania masz
Nienawiść w oczach zimą z klatek wyganiała nas
Nie zmienia się nic, nawet jak rzucisz piwa dwa na blat
Jak kiedyś nie byłem godny, a dzisiaj – nara, pa
Ośka, chamy, gangi, z d ** py coś tam prawi każdy
A za plecami obrabiają panny jak kioski
Za ten hajs się łapali za kosy i
Nie ma już koleżki, nosy chrupią jak nachosy
A mnie nie chce się odbierać i pie *** lić im co u mnie
Powiedzmy sobie szczerze, że pie *** li ich co u mnie
Ja wcale się nie gniewam i nie szkodzi nic ogólnie
Na mój prywatny szczyt wolno wchodzisz, szybko pójdziesz, w ch ** j

Bridge: Bonson

Tutaj niby mógłbym jeszcze coś nawinąć
Haha, ale nie chce mi się

Refren: VBS

Na blokach wpie *** lało się piguły i Tramadol
Nie jeden z osi chłopak przez to powiedział „dobranoc”
Pod klatką ci doradza bej: „uważaj, to farmazon”
Bo albo się zawiniesz, albo cię zawijają
Żyję trochę na opak, proszę, módl się za mnie, mamo
Zapytaj o mnie Boga, czy wypłacę się szakalom
Niektórym ludziom się tutaj konkretnie poj ** bało
Ja k ** wa ma * nie mogę żyć tak samo

VBS – Dobranoc download pobierz mp3

odsłuch, peb, ile lat, genius, instagram, itunes, ulub, tekst, pobierz, tidal, deezer, wiek, download, soundline, chomikuj, tekstowo, empik, spotify, mp3, play, wrzucplik, amazon, soundcloud

VBS ft. Bonson – Dobranoc (prod. VBS, git. Łukasz Pękacki) download mp3 tekst

Dodaj komentarz