Ostatnio na muzycznej scenie pojawił się nowy utwór o tytule 'FLEGMA’, który został stworzony przez artystę vkie. Tekst utworu opowiada o codziennym życiu pełnym wyzwań i przeciwności losu. W refrenie vkie opisuje swoje doświadczenia z życia, odnosząc się do problemów, z którymi się borykał. W zwrotkach artyści poruszają tematy związane z ambicjami, sukcesem, relacjami międzyludzkimi oraz zmaganiem się z przeciwnościami. Utwór emanuje energią i pewnością siebie, co przyciąga uwagę słuchaczy.
'FLEGMA’ to kompozycja, która łączy różne style muzyczne, tworząc unikalne brzmienie. Premiera tego utworu z pewnością zaskoczy fanów vkie oraz miłośników różnorodnej muzyki. Otwórz uszy i pozwól się porwać emocjom, jakie niesie ze sobą 'FLEGMA’ by vkie.
Tekst: vkie
Goście: Łukasz Liszka, Macias, Krystian Maciaszczyk, Kuba Rybak, Lil Santiago
Tytuł: FLEGMA
Label: FLEGMA
vkie – FLEGMA feat. Łukasz Liszka, Macias, Krystian Maciaszczyk, Kuba Rybak, Lil Santiago lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius
Intro
Lil SantiagoRefren: vkie
Na płucach flegma, w pełni zalepiony syfem, żyjemy w tym od dzieckaJunior japa, nie słucham rad od starszych, czemu mam słuchać od dziecka?
Nie wysyłaj dema, mam wyj ** bane na main i underground, prosty jak kreska
Wyszedłem z piekła, żeby zaraz wrócić tam
W sezonie, w którym miałem wejść na piedestał
Zawsze, k ** wa, się trzymałem zasad
I przez to myślenie marnowałem szansę
Coraz mniej zajawa, coraz bardziej praca
Sam nie wiem kim się stałem w trakcie
Chcą mówić o mnie, czyli mówić o fakcie
Szmato, lepiej sprawdź, co masz w kontrakcie
Zarabiam w miеście, zarabiam za miastem
Wychodzi na to, że zarabiam zawszе
Zwrotka 1: vkie
Tak się to robi, szmatyMówi do mnie braciak, o to chodzi
Stary, rób co robisz, mnóż nominały
Pyta się mnie braciak, jak tu nie oszaleć?
Znam tyle głów, co nie wytrzymały
Rozkminiłem sobie, jak unieść na barach to
Przez to chodzę ciągle niewyspany
Twardo stać, lecz nie na baczność
Nade mną nie czuwa opatrzność
Po spojrzeniach jestem w stanie stwierdzić zazdrość
Jestem w stanie zamknąć każdą mordę, co ma czelność kłapnąć
Będą wpie *** lać plankton
Wszystkie k ** wy, co są przeciwko
Może zwolnię trochę, dla was to za szybko
Twoja była miła, znała się z ekipką
Twój były smutas, jest z alternatywką
Wartość tylko w necie ma jak Bitcoin
Jestem z innych czasów, ciężko jest przywyknąć
Jestem z innych czasów, nie chcesz jeść blisko z nimi
Słyszę dziesięć stów, nie mam zamiarów wstać
Chcę jeden tysiąc za każde z lat
Których wyrywam z żyły, których trzaskam track
Chcę dziesięć koła za każde z lat
Refren: vkie
Na płucach flegma, w pełni zalepiony syfem, żyjemy w tym od dzieckaJunior japa, nie słucham rad od starszych, czemu mam słuchać od dziecka?
Nie wysyłaj dema, mam wyj ** bane na main i underground, prosty jak kreska
Wyszedłem z piekła, żeby zaraz wrócić tam
W sezonie, w którym miałem wejść na piedestał
Zawsze, k ** wa, się trzymałem zasad
I przez to myślenie marnowałem szansę
Coraz mniej zajawa, coraz bardziej praca
Sam nie wiem kim się stałem w trakcie
Chcą mówić o mnie, czyli mówić o fakcie
Szmato lepiej sprawdź, co masz w kontrakcie
Zarabiam w mieście, zarabiam za miastem
Więc wychodzi na to, że zarabiam zawsze
Zwrotka 2: Macias
(Let’s go) Yoł, chcę s ** ę, która mnie popchnie w góręKtóra kuma, co mam w głowie i to czuję
Nie mogę już więcej żyć, biegnę jak Flash
Żadnej s ** i, która wszczyna awanturę
Nigdy więcej jej już nie dołożę do pensji
Niech utrzyma jej d ** pska inny leszcz
Co zwiedziła to jej już pozbyłem się flegmy
Penthouse, cztery s ** i, Mercedes-Benz
Batista, bomb
jak rzucam torbę z pieniędzmi
Trzeźwy jestem uderzam taki den
Każda s ** a chce się przy mnie odprężyć
Baby, please take off your pants
Powiększę kutasa i zmielę Ci piersi
Idą za mną jak gęsi
Kiedy z C klasy się wrzucam do tesli
(Ehem, e) Koniec z flegmą
Nie była jak diament, bo straciła piękno
Przyśpieszone tętno, dwieście na budziku i awaryjnym na miękko
Jebać padlinę, zostawiłem sępom
Idę po brylant to moje piętno
Krystian i Łukasz to równa się wielkość
A tobie to ch ** j w d ** pę, ty pseudo królewno (Fuck you)
Refren: vkie
Na płucach flegma, w pełni zalepiony syfem, żyjemy w tym od dzieckaJunior japa, nie słucham rad od starszych, czemu mam słuchać od dziecka?
Nie wysyłaj dema, mam wyj ** bane na main i underground, prosty jak kreska
Wyszedłem z piekła, żeby zaraz wrócić tam
W sezonie, w którym miałem wejść na piedestał
Zawsze, k ** wa, się trzymałem zasad
I przez to myślenie marnowałem szansę
Coraz mniej zajawa, coraz bardziej praca
Sam nie wiem kim się stałem w trakcie
Chcą mówić o mnie, czyli mówić o fakcie
Szmato, lepiej sprawdź, co masz w kontrakcie
Zarabiam w mieście, zarabiam za miastem
Wychodzi na to, że zarabiam zawsze
vkie – FLEGMA download pobierz mp3
wrzucplik, tekst, Kuba Rybak, pobierz, amazon, ulub, Kuba Rybak, vkie, Macias, ile lat, tiktok, ceneo, wrzucplik, deezer, chomikuj