TEDE – 64 LAJNY [tekst mp3 pobierz]

Właśnie na stronie pojawił się długo oczekiwany nowy utwór polskiego rapera TEDE pod tytułem 64 LAJNY. Ten energetyczny kawałek, wyprodukowany przez Yottsu, to kolejny dowód na to, że TEDE nieprzerwanie utrzymuje wysoką formę i nadal jest jednym z najważniejszych głosów na scenie polskiego hip hopu. Utwór 64 LAJNY to mocna mieszanka rapowych tekstów, które zahaczają o tematy relacji, ego, konfliktów i przemiany. W tekście TEDE wyraża swoje poglądy na temat sytuacji panującej w branży muzycznej, krytykuje konkurencję i komentuje środowisko rapowe, nie bojąc się ostrego języka i szczerych wypowiedzi. W warstwie muzycznej za produkcję odpowiedzialny jest Yottsu, który zadbał o dynamiczny beat, świetną mix i mastering.

Utwór opowiada o walce o swoje miejsce na scenie, trudach i wyzwaniach, które niesie ze sobą profesjonalny rap, a także o osobistych refleksjach artysty na temat swojej pozycji i relacji z innymi raperami. Całość utrzymana jest w mocnym, autentycznym klimacie, który doskonale wpisuje się w styl TEDE, będący synonimem szczerości i siły przekazu. Premierze towarzyszy teledysk, dostępny w serwisie YouTube, który wizualnie podkreśla intensywność utworu i jego przekaz. 64 LAJNY to nie tylko muzyczna nowość, ale także wyraźny komunikat, że TEDE nadal jest jednym z najbardziej wpływowych i niepokornych artystów na polskiej scenie hip hopowej. Zachęcamy do słuchania tego utworu na platformach streamingowych, takich jak Spotify i inne, aby jeszcze bardziej wczuć się w klimat i przekaz tej mocnej produkcji.

Premiera utworu jest szeroko wspierana przez label Wielkie Joł, a całość promowana jest z dużym entuzjazmem wśród fanów i mediów muzycznych.

TEDE – 64 LAJNY DOWNLOAD

POBIERZ


Tekst: TEDE
Tytuł: 64 LAJNY
Producent: Yottsu
Label: Wielkie Joł

TEDE – 64 LAJNY lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius

Intro

No, deszcz pada, a to jest prawdziwy kawałek hip-hopu prosto z NWJ
Totalnie na świeżynie mordo
Aaa!

Zwrotka

Pruje się do mnie Mes Ten Typ
Nigdy nie lubiłem mendy, autentyk, jest dęty
Wiedz, że nie chcę, to niestety, jestem w tym
Na drodze przez życie się trafia na zakręty
Ty jesteś pipko jedną z nich
Jak żeś przełknął ten wers, to mnie tylko nie pozwij
Nie ma rapu bez follow-upu, jedz to papu
Ta, nie ma rapu bez animozji
W sumie od czasów RRX Desant
Jebać Mеsa, a ciebie to teraz tеż, essa!
Winicjusz, i nie mówię nic szeptem

I nic już nie będzie jak przedtem, mówi Keptn
Tobie wyj ** bało siódmą klepkę, masz brak jej
Trudno, a ty Wini w rapie jesteś łakiem
Gdybyś chciał się podpiąć pod to rapowe gówno
To stop dreamin’ bulwo, bo na to się nie łapiesz
Piszą mi: „Tede, się Mes spruł”
A ja go j ** bię 24/7 tak jak ten zespół
Porównaj level harvestu u nas obu, kumasz?
Ty nigdy nie wyleczysz się z kompleksów ziomuś
Zawsze musiało cię gnieść to
To teraz nieś to, demony przeszłości nie śpią
Wygląda jakby ci wybitnie nie szło
Tracisz z bazą kontakt, i ty morda wiesz, wiesz to
Co ty kirasz? Gadka świra, w oczach obłęd
Ludzie wierzą, że żeś świeżo j ** bnął torbę
Ja tam nie wiem, ale ludzie swoje wiedzą, ej

Odstaw to badziewie, co dla ciebie jest niedobre
Twój okręt dawno poszedł na dno
Potem odjechał ci peron, jak zderzyłeś się z prawdą
Że jesteś zwykłą c ** perą, c ** pero
I się pożegnałeś z Alkopoligamią, elo!
Podpruwa do mnie się Mes Typ Ten
Parówa kuma, że to jedyne co podbuja cyfrę
I tak finalnie to nie styknie, skumaj typie
Ta, bawimy się na twojej stypie Typie
Dawno za sobą swój peak masz
Mogę cię chrup jak pikla albo chlup do kibla
Rap to słowa, zahamowań w nim mi brak
Adolf Hitla, bo 88 ten bit ma
Ludzie nie wiedzą, kim jest ten typ
Mówię łosiem następnym, i to bez klępy
Polowań sezon rozpoczęty

A wszystkie d ** py tu wiedzą, że jesteś pie *** lnięty
Na dłuższą metę nic nie wyrwiesz
Bo trudno znaleźć kobietę, kiedy się taki świr jest
Nie jest stabilnie i zaburzenia silne
A do tego to na przemian cieplej i zimniej
Obserwacje, nic poza tym
Jestem nicpoń a ty? Nie wyciągam nic z prywaty
Bo nic o tobie nie wiem, ej, ty, prawda taka
Że całe życie żeś mi koło ptaka latał, oh
Nie jesteś ziomo nikim ważnym
Jesteś jak każdy, nie jesteś żadną ikoną tej branży
Każdy kojarzy ciebie w obszczanych portkach
Kiedyś to wrzucał jeden znany portal, więc morda
Dalej, poużalaj się nad sobą, weź się popłacz
Wszystko to jest, no bo baba ciebie w d ** pę kopła
Narcystyczna osobowość, wymienione zamki

Jeszcze trochę z prochem ziomek i zabiorą klamki
Dobra, się zamknij na mój temat, typie ty z tym pogódź się ty niestety
Nie słuchają cię c ** pety już
Gadasz te bzdety na wywiadach jak kretyn, banknot zawinięty
Na parapety posypany kurz

Outro

Ta, na razie


TEDE – 64 LAJNY download pobierz mp3

amazon, ten typ mes, tidal, ulub, soundcloud, soundline, tede sir mich, polski rap, rap, hiphop, tiktok, instagram, tede sir mich, spotify, pobierz