KACZOR BRS ft. NIKITA - STREET LOVE feat. NIKITA [tekst mp3 pobierz]

KACZOR BRS i NIKITA prezentują emocjonalny utwór „STREET LOVE”, który porusza tematykę życia w patologii i dążenia do odnalezienia drogi wyjścia z trudnych sytuacji. W tekście utworu możemy odnaleźć opowieść o trudnym życiu, nadziei, rozczarowaniach oraz wierności przyjaźni. Artyści przełamują bariery i dzielą się z słuchaczami głębokimi refleksjami.Utwór, którego twórcy są związani z label’em Popalone Styki, został zrealizowany przy udziale reżysera CameraBoy w renomowanym studio Domofonia Studio. Linie melodyczne i pełne emocji tekst utworu ukazują autentyczną historię życia z patologii, zmuszając do refleksji nad prawdziwymi wartościami.Nie tylko muzyka stanowi istotę tego projektu. 20% przychodów wygenerowanych przez utwór „STREET LOVE” w bieżącym roku zostanie przekazane na rzecz organizacji charytatywnej feminoteka.pl, wsparcia kobiet doświadczających przemocy na różnych płaszczyznach.

To krok w stronę pomocy i wsparcia dla tych, którzy ich potrzebują.Zapraszamy do wsłuchania się w przekaz płynący z nowego utworu „STREET LOVE” i podzielenia się emocjami, jakie niesie ze sobą.

KACZOR BRS ft. NIKITA – STREET LOVE DOWNLOAD

POBIERZ

Tekst: KACZOR BRS ft. NIKITA
Goście: NIKITA
Tytuł: STREET LOVE
Producent: CameraBoy
Label: Popalone Styki

KACZOR BRS ft. NIKITA – STREET LOVE feat. NIKITA lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius

🎵🎵🎵
Welcome to the crack house
Już za późno było w nocy, kiedy krew po noszu ciekła
Najpierw druciany kotek, jeszcze nie chcę z wami żegnać
I wypięknie gra orkiestra, trr trr
Boli mnie życie, kiedy halujemy znowu i latany porbić
Siomek, siomek
Czy to jest piękne, proszę pomóż Panie Boże, bo się dłuższa jak w konserwie
Kilku braci masz w około, do dziś boisz się zaufać
Bita lufa, lata mucha, nie wiesz gdzie pomocy szukać
Trr trr trr
Czy to już koniec za Michały, Cię dojadą, mamy przytuloną na zgromadzenie
Pod blokami świecą tato, sapy, krymnalinie
Dzieci w domach dziecka patrzą, mówią k ** wa takie życie
Mimo, że słońce na niebie k ** wa dawno go nie widzę
Dziedzko bomba wysadziła w oczy, powietrze ja widzę

Zobacz też:

Mama patrzy tam na niebie i pamięta
Jeszcze do koniec wada jest, zachaj dolary i k ** wa pierdziąki złote
Po policzkach płyną łzy
Czekam gdy znowu wyjdzie słońce
Będę łapać wszystkie sny
A o tym co złe zapomnę
Daj czas
Cokoiną wszystkie rany
Daj czas
I więcej się nie spotkamy
Nie spotkamy się na pewno, że jesteś tam co nasze grzechy
Wierzysz? Czy dalej kochasz mamonę?
Sorry ole, piotrka gole, a na tole wódka leży
Więc nie bym aby to nam słychać jadowitych węży
Jestem
Z tobą ziomek, wierzę

Przy którym k ** wa utoniesz
Próżańce w ręku, patrz opijaj mi rodzite bili
I przypala łożę laską
Chory świat spadł
Dawno na psy, koło kręci się fortuna
Wolę mordokrągę, chyba wolę by zabiła kula
Ale zostań przy korzeniach
Nie chcę słuchać tego więcej, że obcięli ręce
I powiesił się w łazience
Popalone styki, elo, pozdrawiam cię, dobra duszo
Dziś dopalasz się do końca jak na kokainie, sk ** wo
Po policzkach płyną łzy
Czekam gdy znowu wyjdzie słońce
Będę łapać wszystkie sny
A o tym co złe zapomnę
Daj czas

Sukoi na wszystkie rany
Daj czas
I więcej się nie spotkamy
Po policzkach płyną łzy
Czekam gdy znowu wyjdzie słońce
Będę łapać wszystkie sny
A o tym co złe zapomnę
Daj czas