TEDE, jeden z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych artystów w świecie polskiego hip-hopu, powraca z nowym utworem zatytułowanym 3 KOMORY (extended). Ta najnowsza produkcja to nie tylko kolejny singiel, ale pełnoprawne wyzwanie dla fanów i krytyków muzycznych, ukazujące nie tylko wszechstronność artysty, ale także głębię jego przekazu. Utwór ten został wydany w formacie extended, co pozwala na pełniejsze zanurzenie się w klimacie i emocjach, które TEDE chciał przekazać słuchaczom.
Tekst: TEDE
Tytuł: 3 KOMORY (extended)
TEDE – 3 KOMORY (extended) lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius
Bacan se hasał, płyniemy coraz bliżej, czas na nasMam coś do nagrania na tego dbana, rozczyna TD i do rana mam szansę
Wykonać prosto na KBT transfer, żmigawance, wpłyka tę trasę
Full bandik na bokach, szybak i maste, jak ja wygrywam to zamsytu awansem
Po takim awansem, wygrać w tej walce, rezerwa, zasnaw stację, przerwa
Lejemy do pełna, wchodzę do środka, przed wejściem kija, płacę
I wiem, że dwóch klubów mnie obcina, fakturka, do widzenia, wszystko miło
Kulturka, bo to jest k ** wa, żadne piwo, furka się turna tak jak wcześniej
Kibo, nieźle k ** wa, jadą za nami, tu kiją, do io, io, mamy jeszcze czwórkę
Biją się za nami, tak kilometrami, kurde, na stówkę będzie kontrolu
Z patrolu, w końcu, ja pie *** lę, w kogu
Stres, jeden pies, drugi pies, k ** wa, o co, o co jest
Stres, jeden pies, drugi pies, k ** wa, o co, o co jest
Stres, jeden pies, drugi pies, k ** wa, o co, o co jest
Stres, jeden pies, drugi pies, drogówka, a nie CPŚ
Podchodzą do nas, obchodzą pojazd, jazduj jak to ja, za kierunką stroja
Zobacz też:
Brakunek sumienia, w głowę na oko, nikt nie ma nic przy sobie, nie chodzi o to
Może zarzutki szybciej chwaliły stopop, nie, chodzi tylko o to jedno foto
Zrobiła fotkę, że ze mną drogówka, ty męż, to jodzpę, na bank masz ten problem
Co gorsze, czuczyli jeszcze na odchodne, panie Jacku, te ostatnie traki to są dobre
A ty masz w oczach obłęd, i dłoni masz wilgotne, wiesz, że to koniec
I to teraz dropnę, a ja wiem, że uwieram w ciebie hip-hop ten
Jesteś debilem ze skillem, i w sumie tyle, już cię nie szanuję, chociaż kiedyś to robiłem
Nie fustrowałem nigdy tego, że skill masz, ale w chwile mogę dźwięk
Ja kibas, patrz, jak się gryzi na szpil, mam tamista, pracę jak oryginał, wyczystam cię do trzysta
Spływa jak po kasy, tylko jak idziesz się kąpać, co innego widzę, pipko, jak patrzę do komba
Twoje odpowiedzi w komczach, to jest złoto, dobrze, jak idioto, to ty robisz dom i moto
Nawet twoim chwalą trudniej to wybronić, bo twoim zachowaniem to bratku nie kontroli
Debutowska walka, coming, chcesz mnie pobić? Ile ty masz lat, homie, kogo z siebie robisz?
Ja pie *** lafie, czy na tym etapie już chcesz bić? Ja myślałem, że to rap jest, i pijemy się lirycznie
Znowu wyciągasz tej policji, morda, ej, coś ty się zapisał gdzieś do mafii online
Mnie to tylko ławie, nie martwi, mit to mam tu, a ten mit to mam tu, to zwykle zapki e-kangus
Nach ** jmy info od dziadku, nach ** jmy info, pindo, kto ma ile haptu, ja wpadłem, p ** do, robisz rap tu
Ej, co mnie to obchodzi, kto tu co do taniej spadku? Masz cześć do moich haptów?
Pamiętajmy, jak nie miałeś piawka, to ty już kiedyś grałeś blue
Mam o tym innym kawałku, nie tracę czasu, bo raczej zapakuję was do kacu
Ty, Piotr, to przecież Roto Maserati, dwa najdroższe z Auty to tyle, co to Audi
I nie jeździłem Rotten File, a dwa Bonat, to j ** bana, żerwona, fura firmowa
Jakie coś w tych samochodach, to gdzie Mercedes? Cik, ci ona nie mówiła, że wszystko zbierze
TEDE – 3 KOMORY (extended) download pobierz mp3
tiktok, warsaw poland, tedewizja, tede wielkie joł, soundcloud, amazon, download, tidal, warsaw poland, pobierz, hiphop, tede klipy, ulub, tekstowo, ile lat
