Intruz – Dwubiegunowość [download mp3 tekst]

Intruz opublikował teledysk do kawałka „Dwubiegunowość”. Produkcję muzyczną utworu Dwubiegunowość wyprodukował Phono CoZaBit. Za to sam klip został stworzony przez Gorgo. Kawałek pojawił się w serwisie YouTube na kanale Intruz.

Intruz przedstawia nowy numer od Intruz zatytułowany „Dwubiegunowość”.

Intruz – Dwubiegunowość DOWNLOAD

POBIERZ


Tekst: Intruz
Tytuł: Dwubiegunowość
Producent: Phono CoZaBit
Label/kanał: Intruz

Intruz – Dwubiegunowość lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius

Zwrotka 1

Już od pierwszej podstawówki wózek z rodzicami pchałem
Wzdłuż ulicy niemodlińskiej, obok domu gdzie mieszkałem
Mijałem kolegów z klasy z rodzicami na placach
Jak mogłem się chowałem i chodziłem na palcach
Byłem młodszy od powstańca, a budziła mnie wojna
Ja pie *** le, bo do tańca trzeba grupy, a nie dwojga
Ja pie *** le komentarze, chyba że słucham Borka
I dorabiam własne klucze, a nie przywożę z Kluczborka
Nie uratowałem mamy, powiem tylko tak:
Wcześniej byłem zbuntowany, a nie zbuntował mnie rap
Stary mnie nauczył odróżniać mosiądz od miedzi
Reszta mnie olała, a reszta świętej pamięci
Sam na Domańskiego, jak nieznaleziony bursztyn
Biłem piątki z żołnierzami, którzy wracali ze służby
Jerzy naj ** bany poszedł ze mną po zabawki
I raz kupił mi pistolet na plastikowe przyssawki
Jerzy to był ch ** j, nie pamiętam nic dobrego
Bo połamał go na pół, kiedy raz strzeliłem w niego
Węże bez słuchawek i rozj ** bane prysznice
Próbuję zbudować dom, ale wciąż kocham ulicę


Refren

Jak się nie lubimy, to ch ** j wam w d ** pę
Chyba jestem za wrażliwy na bycie produktem
Bartek będzie miły, Intruz będzie atakował
Tylko chciałem być owocem, co zaowocował
Krzyczę, proszę, dla mnie wszystko nowość
A dopiero teraz wyczuli dwubiegunowość
Więc przeliczcie mnie na grosze, potem wystawcie recenzje
Kiedyś nie miałem wpływu na to kim teraz jestem

Zwrotka 2

Czy ona jest kokieterką, pytasz fanatyków
Chyba k ** wa chłopców z kółka informatyków
Wers poprawny literacko, dziady to stare pierdziele
Z tym kojarzy mi się k ** wo uliczne wykształcenie
Czasowniki przeszkadzają, coś można było poprawić
Jebany egoisto, do innych też muszę trafić
Oczytany humanisto, mam własne argumenty
Brak mi słów sk ** wysynu, weź spróbuj być wylewny
Prędzej uwierzycie kreowanym altruistom
W Twoich oczach jestem karłem, w ich lirycznym kulturystą
Tam gdzie hałas wieczny, tam nigdy nie zaglądałeś
Napisałem tyle wierszy, ile gili wysmarkałeś
Jerzy za dzieciaka przez mamę był katowany
Przy mapie geograficznej w nocy był przepytywany
O trzeciej budzony kablem, z rana tak samo batem
Spał na ulicy pod barem, takie były skutki
Tak sprawdzała psychopatka ile zakuł do makówki
Miałem dziadka pułkownika, wjechał motorem w ogródki
Edzio nie był święty, wszystkiego nie wiecie
Ponoć mamę kopał w bramie, jak nie było mnie na świecie

Refren

Jak się nie lubimy, to ch ** j wam w d ** pę
Chyba jestem za wrażliwy na bycie produktem
Bartek będzie miły, Intruz będzie atakował
Tylko chciałem być owocem, co zaowocował
Krzyczę, proszę, dla mnie wszystko nowość
A dopiero teraz wyczuli dwubiegunowość
Więc przeliczcie mnie na grosze, potem wystawcie recenzje
Kiedyś nie miałem wpływu na to kim teraz jestem

Zwrotka 3

Kiedyś kochałem złodzieja, daleko przed rapem
Kiedyś miałem przyjaciela i go nazywałem bratem
Kiedyś miałem brata, okazał się Piłatem
Drugi w więzieniu mi uszył piłkę ze skórzanych łatek
Nigdy o nic nie prosiłem, chociaż byłem mały
Jak dostawałem od obcych dla potrzebujących dary
Siedzę, gra mi smutek, bo ja też liczyłem auta
Czekamy na wykaz, ale spóźnia się wokanda
Ukrywałem pierwsze zeszyty przed kuratorem
Jak robił wizyty, a flaszka stała pod stołem
Widać był obyty, chociaż olewałem szkołę
Przywiózł mi do domu biurko i kubek Odry Opole
Ono pozwoliło mi na prawdziwą ucieczkę
Przy nim po eksmisji napisałem jedną świeczkę
Suki miały cieczkę, psy nie miały intelektu
Wtedy każdy myślał, żeby wyrwać na półmetku
Wszyscy jeszcze wtedy k ** wa rapu nie słuchali
A ja pierwszy rok technikum bujam z czwartoklasistami
Zapytaj na ZWMie, wschodzie i zaodrzu
Jeździłem do cioci, bo miała wannę w wieżowcu
Zapytaj pod Kasztelanem i pod Opolaninem
Zapytaj na budowlanych i na pętli na malinie
Zapytaj na gro, kto spie *** lał przed psami
Co tydzień na giełdzie handlowałem komiksami
Zapytaj na Maja, Katowickiej i Drzymały
I tam gdzie wszystkie gwiazdy show biznesu u nas ćpały
Co wy wspólnego z rapem macie oprócz klawiatury k ** wy?

Refren

Jak się nie lubimy, to ch ** j wam w d ** pę
Chyba jestem za wrażliwy na bycie produktem
Bartek będzie miły, Intruz będzie atakował
Tylko chciałem być owocem, który zaowocował
Krzyczę, proszę, dla mnie wszystko nowość
A dopiero teraz wyczuli dwubiegunowość
Więc przeliczcie mnie na grosze, potem wystawcie recenzje
Kiedyś nie miałem wpływu na to kim teraz jestem


Intruz – Dwubiegunowość download pobierz mp3

phono cozabit, ceneo, genius, mp3, Intruz, pobierz, wiek, ulub, dwubiegunowość, tidal, amazon, soundcloud, empik, step records, ile lat, spotify, soundline, itunes, download, rap