Rów Babicze ft. Białas - PANCZETTA feat. Białas [tekst mp3 pobierz]

Premiera najnowszego utworu już tuż tuż! Rów Babicze wraz z gościnnym udziałem Białasa prezentują swoją najnowszą produkcję – „PANCZETTA„, wyprodukowaną przez Kubi Producent. Utwór ten stanowi część albumu „NIERÓWNO POD SUFITEM”, którego premiera planowana jest na 20 września. Tekst utworu „PANCZETTA” emanuje energią i mocą, przedstawiając artystów w pełnej świetności. Rów Babicze i Białas serwują nam pełne emocji i pełne rytmu słowa, które z pewnością poruszą serca fanów.

Produkcja wideo, która towarzyszy utworowi, powierzona została zespołowi moher.video, pod kierownictwem reżysera Wojtka Koziary. Utwór przynosi nową dawkę świeżości w polskiej scenie muzycznej, zaskakując słuchaczy nowatorskim podejściem i unikatowym brzmieniem. Nie zwlekaj, wejdź w świat „PANCZETTA” i doświadcz niesamowitego muzycznego doświadczenia!

Rów Babicze ft. Białas – PANCZETTA DOWNLOAD

POBIERZ

Tekst: Rów Babicze ft. Białas
Goście: Białas
Tytuł: PANCZETTA
Producent: Kubi Producent
Label: POLSKA NIEGOTOWA

Rów Babicze ft. Białas – PANCZETTA feat. Białas lyrics, tekst piosenki, tekstowo, genius

Kto nas cenzurować k ** wa to jest chora jazda
Nic dziwnego punch jest zapisany w gwiazdach mam
Ja się nie bożę nie biorę udziału w aferze
Jestem numerem jeden bo ciągle wołają te papuzerze
Znam swoją wartość i to co robisz nie będzie dyktować mi k ** wa
A na to że nie mam racji kiwa głową tylko naj ** bany bułgar
W ch ** ju mam czym przyjechał, w ch ** ju mam to co udał
Z tego że z ciebie kapię jak twój skład poniska półką
Nie trafić dziś na k ** wę to jest sztuka
Zamknąłem się na ludzi tak mi lepiej
Ziomek miał plumek nadziei że go nie oszuka
I się sparzył bo za dużo ufał
Wierzę w dieta, zjazdu jedną chudę
A za jakim cudem powiesz tyle ch ** jem z uzdala w uwaga
Dopłat się ta, kiedyś podkryzała szmata
A ja właśnie w stylu dziś na ból zjem sobie pierwsze plaka

Zobacz też:

Siedzę z tebeszem pod blokiem i sami wpadają tematy
We wtorek lecimy do studia i we wtorek na automaty
Żeby zobaczyć że ceny to koło budowaliśmy to latami
A jakaś opinia zamknęła głowy teraz koło ch ** je latami
Stoją jak wyci, chyba zatrzymał się czas
Dla nich nigdy się nawet nie zapytał
Chore pomysły a zdrowe podejście, tu niepotrzebny jest lekarz
I k ** wa się dusisz na co drugim traku a ciągnie się chlebem po plecach
Wyjdziesz, wyjdziesz, lepiej zejść tam z drogą
Zadzwonisz bo k ** we drog czy to ci dobrze zrobię
Za ten twój ch ** jowy rap mam ci jeszcze bić brawo?
Kurcze, grudno się wylosowało
Wierzę w dieta, zjazduję do chudra
Za jakim cudem powiesz tyle ch ** jew tu zaraz uwaga
To płacz świetna, kiedyś podryzała szmata
Najadłaś się z tytuł, dziś napusznię sobie pierwszy plakat

Zaczynam później tutaj, aż na gwardzalu do anal
Poj ** bie im się w d ** pach jak dostaną trochę szana
Tylko kiedy jadę z nimi do spodu to ponownie sięgam w dna
Historia z dieta i przeboj ** bały z historiami z GTA
Dostałem na urodziny uzi, będziecie chodzić o kula
Ja mam alergię na k ** wy, innych też na to uczulam
Gdyby przeżyli choć połowę tego co ja, faktycznie by nie przeżyli
Nieraz by chcieli tu począć jak seriali, bo montażyści nie byli
Nie miej się za mojego wielkiego wroga, bo ty maksymalnie tu możesz być wrożek
Lepiej uważaj co robisz, bo nie wszystko tu ma słówki zakończonych jak rożek
Znajomi, złodzieje się pytamy co dzień, kiedy może wrócić